Zawodnik QPR nie zgadza się z decyzją sędziego, w skutek której został podyktowany rzut karny dla Valencii.
– Jeśli VAR nie widział, że Jorginho został kopnięty co spowodowało faul, to jest to dla mnie jeden wielki żart. I mówię to szczerze. – powiedział 36-latek.
Na szczęście świetną interwencją popisał się Kepa, przez co uchronił zespół od wyrównującej bramki, a Dani Parejo musiał obejść się smakiem.
– Pod koniec meczu czułem, że sędzia robi wszystko, aby Valencia wróciła do gry. To, jakie faule gwizdał było co najmniej śmieszne. – dodał Anglik.
Źródło: Football London