Nie tylko Chelsea będzie zabiegała o Nathana Ake w styczniowym oknie transferowym. O byłego zawodnika The Blues pytają również Manchester City oraz Tottenham. Jose Mourinho prowadzący Spurs miał okazję pracować już z zawodnikiem, kiedy ten przywdziewał jeszcze niebieską koszulkę – wówczas jednak Ake najczęściej występował na lewej obronie.
Pep Guardiola natomiast szuka wzmocnień na pozycji obrońcy, jako że notoryczne urazy Stonesa oraz długotrwała kontuzja Laporte sprawiły, że Manchester City pragnie wzmocnić się na tej pozycji, a Ake wydaje się idealnym kandydatem.
Chelsea ma ułatwione zadanie, ponieważ przy sprzedaży piłkarza została zapisana klauzula umożliwiająca wykupienie go za 40 milionów funtów. Pozostałe kluby zainteresowane Holendrem będą musiały zapłacić więcej.
Źródło: Sky Sports