Roman Abramowicz nie zamierza oszczędzać w obecnych czasach, dlatego też zakupił kolejną rezydencję – tym razem położoną w Izraelu.
Właściciel The Blues miał zapłacić około 65 milionów dolarów za nieruchomość w Izreaelu, co miało być rekordową kwotą zapłaconą za jakąkolwiek nieruchomość w tym kraju.
Według raportów jest to ogromny kompleks, który powstał z połączenia dwóch nieruchomości. Roman wynajmował ją od pewnego czasu, a teraz zdecydował się wykupić na własność całą posiadłość wraz z przyległymi do niej terenami.
To już trzecia nieruchomość zakupiona przez Romana Abramowicza w Izrealu, wcześniejsze zakupy jednak obejmowały budynki służące do celów biznesowych.
Źródło: Globes