Czas na pomeczowe wypowiedzi Franka Lamparda.
– Nie winię piłkarzy, to jednak oczywiste, że popełniliśmy błędy, które kosztowały nas bramki. Takie rzeczy zawsze utrudniają spotkanie.
– West Brom od początku chciało czekać na nasze błędy, a kiedy takie się zdarzają możesz zostać ukarany. My zostaliśmy ukarani trzema bramkami, pokazaliśmy jednak wspaniały charakter. Wcześniej jednak my sami sprawiliśmy, że sytuacja tak wyglądała. Rywal czekał na nasze błędy i je otrzymał.
– Mam mieszane uczucia co do tego meczu, cieszę się że zdobyliśmy trzy gole i odrobiliśmy straty, jednak smucą mnie także trzy stracone bramki. Trzy celne strzały – trzy stracone gole.
– Musimy nadal ciężko pracować, trzeba być szczerym ze sobą – popełniliśmy proste błędy, które przyniosły rywalom bramkę. Piłkarze muszą grać lepiej, musimy także lepiej wykorzystywać swoje szanse. Staramy się cały czas poprawiać, mamy sporo pracy do wykonania.
Thiago Silva
– Thiago będzie dla nas wspaniałym wzmocnieniem, ma za sobą niesamowitą karierę i nie martwię się o niego. Mogę mówić o jego błędach i były one oczywiste, jestem szczery. Jesteśmy jednak drużyną i zareagowaliśmy odpowiednio. Nie mam żadnego problemu z Thiago, jestem przekonany, że sam przyzna, że to popełniał błędy. Poza tym zagrał dobry mecz. To Premier League, a im dalej w las tym otrzymamy od niego coraz więcej, zwłaszcza kiedy złapie ogranie.
Hudson-Odoi
– Callum dał mi wszystko czego od niego oczekiwałem – dryblował, walczył i zdobył bramkę. To właśnie Callum musi robić, to występ który musi być dla niego normą. Teraz musi to kontynuować i ciężko pracować, a wtedy będzie dla nas bardzo ważnym piłkarzem.
Błędy w defensywie wynikają z braku zgrania?
– Trudno powiedzieć, nie mieliśmy zbyt wiele czasu na pracę z całą drużyną. Trudno powiedzieć, czy właśnie przez to traciliśmy bramki, nie sądzę także, aby braki tracone ze stałych fragmentów wynikały z braku zgrania, wszędzie musisz grać przy nich tak samo, musisz pilnować swojego zawodnika. To podstawy.
Azpi, Hudson-Odoi i Abraham
– Nasz skład jest pełen konkurencji, piłkarze chcą grać zawsze, więc każdy musi walczyć o swoje miejsce w składzie. Nigdy nie wątpiłem w Azpiego, ponieważ to profesjonalista i kapitan tego klubu, wiedziałem na co go stać.
– Wspaniałe było widać reakcję Calluma, którego wejście było widoczne. Podobnie jak Tammy.
– Dzisiejszy mecz był trudny dla Tammy’ego, musiał cały czas ciężko pracować i walczyć z kilkoma rywalami, jednak dostał swoją nagrodę. Więc tak, każdy z tej trójki zaliczył pozytywny występ.
Źródło: Football London