Callum Hudson-Odoi pozostaje nadal niespełnionym marzeniem Bayernu oraz ich trenera, Hansiego Flicka.
Niemiecki szkoleniowiec nie tylko musiał obejść się smakiem, ale także został upomniany przez działaczy klubu z Monachium. O co konkretnie chodzi? Włodarzom nie podobało się to, że otwarcie mówił on o zainteresowaniu skrzydłowym, co teraz tylko powiększa gorycz porażki.
Bayernowi nie udało się pozyskać Hudsona-Odoi drugi rok z rzędu, co na pewno nie jest łatwe do przyjęcia dla prowadzących ten klub.
Kilka dni przed zakończeniem okna transferowego Flick powiedział na konferencji prasowej:
– Hudson-Odoi to jeden z największych talentów na tej pozycji, potrafi grać jako skrzydłowy, ale także w roli dziesiątki. To dlatego tak mocno się nim interesujemy.
Działacze Bayernu uważają, że te słowa mogły zdenerwować przedstawicieli Chelsea i jeszcze bardziej zmniejszyły szanse Bawarczyków na pozyskanie Anglika.
Źródło: Tz