Chelsea nie przegrała od pięciu spotkań, teraz jest szansa by przedłużyć tą serię. Bo jak wiemy Burnley prezentuje się w tym sezonie delikatnie mówiąc kiepsko. Czy Londyńczycy wykorzystają swoją szansę i wywiozą cenne trzy punkty?
Chelsea jest świeżo po wygranym spotkaniu z Krasnodarem 4:0, gdzie pomimo kiepskiej gry udało się wygrać. Jeśli chodzi o poprzednie starcia z Burnley to na 12, The Blues ulegli tylko raz. Obecnie ekipa prowadzona przez Lamparda zajmuje 10 miejsce w tabeli, a po sześciu kolejkach na swoim koncie ma mniej niż 9 punktów. To trzeci raz w historii występów Chelsea w Premier League. Przy nawiązywaniu do klubowej historii warto zaznaczyć, że nowy nabytek Londyńczyków – Mendy, zachował w swoich dwóch pierwszych meczach czyste konto. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce, gdy między słupkami stał Petr Cech.
Jedna bramka z gry, jeden punkt, zero zwycięstw i 17 miejsce w tabeli ligowej. To bilans Burnley w obecnym sezonie. Ekipa proawdzona przez Dyche’a ma już za sobą spotkania, w których nie oddali ani jednego strzału na bramkę. W ostatnim meczu The Clarets ulegli Tottenhamowi 0:1. Na sobotnie starcie niedostępni będą: Cork, Mee i Bardsley.
- W poprzednim sezonie Chelsea wygrała z Burnley dwukrotnie (4:2, 3:0)
Jeśli chodzi o The Blues to możliwe, że do składu powróci Thiago Silva.
Starcia z Burnley to zazwyczaj bramki jeszcze przed rozpoczęciem drugiej połowy. Patrząc na wynik ostatniego meczu Chelsea, starcie z The Clarets może być tym, które nada rozpędu maszynie Franka Lamparda. Myślę, że mecz zakończy się wynikiem 3:0 na korzyść The Blues, a pierwsza bramka padnie jeszcze w pierwszej połowie.