Pomimo niewielkiej ilości spotkań, Edouard Mendy stał się ulubieńcem fanów. Do tej pory nie stracił bramki w Premier League czy też Lidze Mistrzów i bez wątpienia wygryzł Kepę podstawowej jedenastki.
Gdy Mendy odszedł z Rennes, w klubie pojawiła się ogromna luka, którą klub musiał jak najszybciej wypełnić. Padło na Alfreda Gomisa, grającego wówczas dla Dijon. Obaj panowie znają się bardzo, bowiem razem jeździli na zgrupowania reprezentacji Senegalu.
Według L’Equipe, obaj bramkarze znają się tak dobrze, że gdy Mendy odchodził do Anglii, przed transferem zaproponował zarządowi Rennes właśnie Gomisa, aby ten był jego zastępstwem.
Takie sytuacje to rzadkość w świecie futbolu, ale pokazuje, jak można rozstać się z klubem w dobrych relacjach, a także jak miłą osobą jest Mendy.
Źródło: L’Equipe