Chelsea wygrała kolejne spotkanie – tym razem The Blues pokonali ekipę Leeds. Czas na pomeczowe wypowiedzi Franka Lamparda.
– To wspaniałe widzieć fanów ponownie na Stamford Bridge. Mieli ogromny wpływ na ten mecz, ponieważ cały czas byli głośni. Widać było jak bardzo byli podekscytowani powrotem, a po meczu wskoczyliśmy na pierwszą lokatę w tabeli. Musimy jednak pamiętać, że przed nami jeszcze większość sezonu i musimy utrzymywać wysoką formę i stale się poprawiać. Wierzę bowiem, że możemy być jeszcze lepsi, a przed nami mnóstwo wyzwań.
– Cieszył mnie jednak ten wieczór. Po meczu wypiję lampkę wina, być może nieco większą. Wiem jednak, że stale musimy się upewniać, że stąpamy mocno po ziemi – widziałem jednak mnóstwo pozytywów. Zagraliśmy z Leeds które znajduje się w dobrej formie.
Olivier Giroud
– Jego występ był świetny. Ma świetne atrybuty do tego, aby grać jako typowa dziewiątka. Kiedy otrzymuje piłkę w polu karnym zachowuje spokój przy wykończenie, trzeba jednak przyznać że mógł zdobyć dzisiaj dwa lub trzy gole. Niezależnie od tego na kogo postawię w ataku ludzie będą to kwestionować, a to wszystko dlatego, że mamy wielu dobrych zawodników. Wiem, że mogę ufać Oliemu i dla mnie był dzisiaj świetny.
N’Golo Kante
– Możesz poprosić go o dosłownie wszystko w kwestii gry pomocnika i wiesz, że on to zrobi. Pomoc Leeds jest bardzo mobilna, więc to był dla nas ogromny test, jednak nasza pomoc poradziła sobie z tym doskonale, a N’Golo był ważną tego częścią.
Hakim Ziyech
– To kontuzja mięśniowa, więcej dowiemy się w najbliższych dniach. To dla nas ogromne rozczarowanie, ponieważ zaczynamy bardzo trudny okres, gdzie meczów do rozegrania będzie bardzo dużo.
Christian Pulisic
– Jestem zadowolony z Christiana, ponieważ wraca po kontuzji. Cieszy mnie jednak to, że jest sfrustrowany w dobry sposób, ponieważ to pokazuje że chce grać. Przed meczem poczułem, że lepiej będzie go wprowadzić z ławki na ostatnie 30 minut, jednak musiał wejść wcześniej. Jestem zadowolony z jego występu i wiemy, że będzie tylko lepszy.
Źródło: Football London / Chelsea FC