Były napastnik The Blues ocenił przyszłość Oliviera Giroud w barwach Chelsea.
– Chelsea nie powinna sprzedawać Giroud. Nawet jeśli nie jest numerem jeden, wchodzi z ławki i potrafi zrobić różnicę. Możliwe, że będzie chciał odejść w zimowym okienku, ale Lampard musi być nieco egoistyczny i do tego nie dopuścić.
– Być może Frank powinien zadzwonić do selekcjonera reprezentacji Francji i spytać, ile spotkań potrzebuje Giroud, aby zostać powołanym na Mistrzostwa Europy. Następnie zakomunikowałby Olivierowi, że zagra wystarczającą liczbę minut i nie musi się martwić o brak gry w kadrze narodowej.
– Frank powinien wykazać się wielką kreatywnością, żeby go zatrzymać. Jest bardzo ważnym zawodnikiem, jego koledzy go kochają. Na początku grał bardzo mało, natomiast później Chelsea miało problem z dyspozycją napastników. Zaczął grać i po wznowieniu rozgrywek bardzo przyczynił się do wywalczenia pozycji gwarantującej grę w Lidze Mistrzów.
– Nawet jeśli Giroud nie strzela regularnie, jego gra sprawia, że inni mają więcej miejsca i mogą zaskoczyć rywali. Kiedy drużyna odnosi sukcesy, wszyscy oczekują od napastnika zdobywania po 30 bramek w sezonie. To nie ten typ gracza. Co prawda strzelił ostatnio cztery bramki, jednak to nie zdarza się często. Dzięki niemu reszta drużyny gra lepiej.
Źródło: Premier League Productions