Według Iana Wrighta, brak dwójki skrzydłowych mógł być jednym z głównych czynników porażki z Evertonem. Dla Anglika, nikt nie czuł się dzisiaj dobrze mając piłkę przy nodze.
Chelsea uległa Evertonowi, po bramce z rzutu karnego Gylfi Sigurdssona. Tym samym, The Blues przerwali passę kilkunastu meczów z rzędu bez porażki. Z powodu kontuzji, w składzie brakowało Ziyecha oraz Pulisica, a według Wrighta, mogliby oni zrobić różnicę na boisku.
– Nikt nie czuł się dzisiaj dobrze będąc przy piłce. Może gdyby w meczu grali Ziyech i Pulisic, czyli bardziej kreatywni gracze, mogłoby to inaczej wyglądać. Oni mają w sobie to coś. Jednak dzisiaj nie mogło się to wydarzyć.
Alan Shearer był pod wrażeniem gry defensywy Evertonu we wczorajszym spotkaniu.
– Ich gra w obronie była naprawdę imponująca. Gdziekolwiek piłkarz Chelsea był przy piłce, od razu pojawiał się przy nim przeciwnik, przez co nie było dużo miejsca do gry. Myślę, że wykonali świetną robotę.
– To był jeden z takich dni. Mogliby grać jeszcze kolejne dwie czy trzy godziny, a nadal nie straciliby bramki. Chelsea musi o tym zapomnieć i skupić się na następnym meczu.
Źródło: Metro