Były obrońca The Blues uważa, ze wbrew temu co powiedział Jurgen Klopp, Chelsea nie jest faworytem do wygrania ligi.
– Chociaż bardzo bym chciał to nie sądzę, aby Chelsea była faworytem do mistrzostwa w tym sezonie. Kiedy spojrzysz na Liverpool to widzisz, że mają odpowiednie składniki, aby obronić tytuł. Chelsea i Manchester City na pewno będą chcieli im przeszkodzić.
– Oczywiście aspiracje Chelsea są ogromne, jednak takie mecz jak ten z Evertonem musza kończyć się zwycięstwem. Czy oczekuje od nich pierwszej czwórki? Oczywiście, to normalne- zwłaszcza patrząc na inwestycje, których dokonali w zeszłym okienku. Sprowadzili wielu utalentowanych zawodników.
– Ważnym czynnikiem jest zdejmowanie presji z piłkarzy. Klopp zachował się bardzo sprytnie wyznając, że Chelsea jest faworytem do wygrania ligi.
– Kiedy przychodzi prawdziwy test dla drużyny, rozpoczyna się walka. Everton w tamtym spotkaniu to pokazał. Musisz być prawdziwym mężczyzną, nie zawsze chodzi o taktykę- w większości przypadków decyduje duch walki. Lampard nazwał ten mecz testem właśnie pod tym względem, niestety piłkarze jemu nie sprostali. Następne spotkanie rozegrają z Wolves, tym razem będą musieli zdać egzamin.
– Liga jest wygrywana na przełomie grudnia i stycznia. Jeśli nie będziesz spisywał się dobrze w tym okresie i zaczniesz tracić punkty, twoja sytuacja staje się bardzo skomplikowana.
Źródło: Stadium Astro