Chelsea na przełamanie wygrywa derbowy pojedynek z West Hamem 3:0 i miejmy nadzieje zaczyna kolejną serie meczów bez porażki. Zapraszam Was na wnioski z tego spotkania.
- Genialny jest Thiago Silva. Człowiek, który zmienił ligę, ma 36 lat, nie zna języka angielskiego, a wchodzi w ten futbol z drzwiami. Niesamowity piłkarz. Dzisiaj najlepszy zawodnik na boisku, znowu.
- Bardzo podobał mi się spokój naszych piłkarzy w grze obronnej. Nie było paniki, nie było strachu w poczynaniach. Dobre czytanie gry co zaowocowało czystym kontem. Nawet przy małym przemeblowaniu przez kontuzje Chilwella. Emerson dał radę.
- Fajny pomysł miał Frank, żeby dać Kante piętro wyżej aby mógł zneutralizować poczynania Declana Rice’a. Francuz często znajdował się przy wychowanku Chelsea i uniemożliwiał mu swobodną grę. Lampard wie, że to Declan jest najlepszym zawodnikiem młotów.
- Cieszy to, że Abraham ma dublet. Potrzebujemy bramek napastników w momencie gdy zawodzi Werner. Musimy mieć dostarczyciela bramek regularnie. W tym meczu był to Tammy, który rozegrał bardzo fajne zawody. Swoją drogą – podoba mi się rywalizacja Abrahama z Giroud.
- Przyjemny mecz rozegrał także Pulisic. Widzieliśmy w nim zalążki tego Pulisicia, który zachwycał po lockdownie. Świetnie radził sobie na małej przestrzeni, w odróżnieniu od Timo Wernera.
- Mecz bez większej historii. Bardzo dobrze przygotowany Frank Lampard do tego pojedynku. Jedno co mnie boli to kontuzja Chilwella. Dzisiaj Emerson udźwignął ciężar gry, ale czy zrobi to przy natłoku spotkań? Oby Ben szybko wrócił do dyspozycji.