Dzisiejszy mecz z Aston Villą miał być okazją do tego, aby powrócić na ścieżkę zwycięstw. Frank Lampard zdecydował się na bardzo eksperymentalny skład, sadzając kilku graczy z meczu z Arsenalem.
Już w pierwszej połowie było widać jak będzie wyglądać całe spotkanie – obie ekipy miały w nogach spotkania rozegrane dwie doby wcześniej. Czuć było również napięcie wśród graczy Chelsea, którzy nie chcieli popełnić błędu.
Pierwszego gola w meczu zdobył Olivier Giroud. Doskonałe dośrodkowanie Bena Chilwella i Francuz ponownie zdobywa gola w meczu, w którym zaczyna od pierwszych minut.
W drugiej połowie bardzo szybko doszło jednak do wyrównania – piłkarze Aston Villi wykorzystali zamieszanie w polu karnym gospodarzy i zdobyli bramkę, kiedy Andreas Christensen leżał na murawie.
Do końca meczu nie wydarzyło się już nic specjalnego. W trakcie spotkania Lampard wprowadził na murawę Kaia Havertza oraz Timo Wernera, jednak żaden z tych graczy nie miał jakiegokolwiek wpływu na grę.
Chelsea nie potrafi wygrać kolejnego spotkania, tym razem nie jest w stanie wygrać z Aston Villą i skończy ten rok poza miejscem premiowanym Ligą Mistrzów. Następne spotkania The Blues rozegrają dopiero w roku 2021. Nie wiadomo jeszcze czy pierwszym z nich będzie spotkanie z Manchesterem City.