Dzisiejsze spotkanie z Luton było kolejną okazją do tego, aby podreperować nieco zdruzgotaną pewność siebie zawodników The Blues – rywal z drugiej ligi miał być jedynie tłem dla The Blues.
Pierwsze minuty spotkania zapowiadały to, że spotkanie skończy się podobnie jak mecz z Morecambe. Potwierdzały to także szybkie bramki – Tammy Abraham dwukrotnie pokonał bramkarza gości i wówczas wydawało się, że spotkanie zostało już niemal zakończone.
Gracze Luton zdołali jednak doprowadzić do bramki kontaktowej – Zouma odsunął się od strzału, a Kepa nie poradził sobie z uderzeniem, które leciało niemal prosto w niego. Kolejny błąd Hiszpana w Chelsea, jednak tym razem nie był on dla The Blues kluczowy.
W drugiej połowie gra gospodarzy wyglądała sporo gorzej, jednak udało się zdobyć jeszcze jednego gola, który całkowicie zamknął losy spotkania. Strzelcem został Tammy Abraham, a asystentem Callum Hudson-Odoi, który pojawił się na murawie w drugiej połowie. Anglik zmienił Pulisica.
Dwóch pozostałych zmienników to Olivier Giroud oraz Mateo Kovacic – ten drugi zmienił Mounta i zabrał od niego opaskę kapitana.
Chelsea awansuje do kolejnej rundy Pucharu Anglii, jednak spotkanie nie zachwycało – zwłaszcza w drugiej połowie. Gospodarze nadal są drużyną z wieloma problemami i na pewno nie było to miażdżące zwycięstwo ze strony drużyny występującej poziom wyżej.
W kolejnej rundzie zmierzymy się z Barnsley.