W środowy wieczór The Blues wraz z nowym menadżerem u steru zawalczą o trzy punkty z Wilkami. Czy na Stamford Bridge z miejsca doświadczymy efektu nowej miotły?
W poniedziałek oficjalnie Frank Lampard został zwolniony przez Chelsea, a obecnie możemy czytać co raz to nowsze doniesienie co tak naprawdę za tą decyzją stało. Gdybać można, jednak pewne rzeczy są nie zmienne – w tym klubie liczą się aktualne wyniki. Nie zapominajmy przecież, że miesiąc temu Chelsea była liderem Premier League i miała na koncie serię 17 meczów bez porażki we wszystkich rozgrywkach. Niestety, forma The Blues pędziła po równi pochyłej w dół, co przełożyło się na brak punktów i poniedziałkową decyzję.
Obecnie na czele londyńskiej ekipy stanie Thomas Tuchel, najprościej mówiąc jeden z najlepszych obecnie trenerów. Ma tylko jeden minus, nie należy do ludzi ugodowych, co może w przyszłości odbić się czkawką w szeregach The Blues. Przeciw Wilkom, Niemiec nie będzie mógł skorzystać z Kante i Pullisica.
Nie taki wilk straszny
Obrona zespołu prowadzonego przez Nuno Espirito Santo nie należy do najszczelniejszych. W ostatnich 12 spotkaniach, zachowali zaledwie 2 czyste konta. Co więcej, jeśli spojrzymy na ostatnie 4 starcia Wolverhampton, to dostrzeżemy przy okazji zaledwie jeden zdobyty punkt. Ostatni mecz w wykonaniu podopiecznych trenera to przegrana 2:3 z West Bromem. Na pojedynek z Chelsea nie będą dostępni: Raul Jimenez, Jonny i Marcal, możliwe również, że nie wystąpi Podence.
Pierwszy gwizdek o 19:00.