W dzisiejsze popołudnie Chelsea rozgrywała pierwszy mecz po przerwach reprezentacyjnych. Było to spotkanie z West Bromwich Albion, które miało skończyć się spokojnym zwycięstwem. Rzeczywistość okazał się inna, i to goście wyjechali z 3 punktami, wygrywając mecz wynikiem 2:5.
Do składu wrócił Thiago Silva. Nie był to jednak wymarzony powrót 36-latka, bowiem jeszcze w pierwszej połowie opuścił on boisko. W wywiadzie pomeczowym, lider naszej defensywy wziął całą winę na siebie.
– Lekcje musimy czerpać z trudnych dni, więc następne dni to początek czegoś innego. Uważam, że nie była to interwencja, po której powinienem zostać wyrzucony z boiska. Nie widziałem jeszcze wideo z całego zajścia, ale sędzia podjął decyzję, której nie można zmienić.
– Biorę na siebie odpowiedzialność za zejście z boiska, które miało później wpływ na wynik końcowy. Teraz musimy z powrotem połączyć nasze siły, bo w środę czeka nas kolejna walka.
Źródło: Chelsea Chronicle, Instagram Thiago Silvy