Chelsea wygrała wczoraj z FC Porto, jednak była to dopiero połowa przeprawy z Portugalczykami. Czas na wypowiedzi menedżera The Blues.
– Ten wynik jest dla nas fantastyczny. To był trudny mecz, graliśmy z mocnym rywalem, zagrali naprawdę dobry futbol, pokazali dumę i to, że są w stanie walczyć za swoją drużynę.
– Były momenty, gdy cierpieliśmy bez piłki, jednak można było to przewidzieć. To jest Liga Mistrzów, ćwierćfinał tych rozgrywek i musisz czasami cierpieć, tak jak czasami przyjdą momenty, które będą wspaniałe.
– To było bardzo ważne, aby pokazać lepszy futbol niż w poprzednim meczu. Mieliśmy kilka fantastycznych wyników, jednak musieliśmy pokazać, że jesteśmy w stanie zapomnieć o spotkaniu z West Brom. Jestem zachwycony naszym występem, ważne jest także czyste konto.
– Atmosfera w szatni jest bardzo dobra, jesteśmy zadowoleni, jednak nie maksymalnie. Jesteśmy podekscytowani, jednak nie maksymalnie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że stworzyliśmy kilka dobrych szans i udało nam się zdobyć dwa ważne gole. Trudno było dzisiaj wykreować sobie kontakty z piłką w polu karnym rywala, zwłaszcza w drugiej połowie. Ostatecznie jednak wyjeżdżamy z dobrym rezultatem.
Mount i Chilwell
– Mason i Ben dali z siebie wszystko przy sytuacjach bramkowych, to bardzo ważne dla drużyny. Mason zagrał bardzo dobry mecz, świetnie czuł grę z Jamesem. Mount zasługiwał na tę bramkę, gdyż zagrał dobry mecz.
– Jestem zachwycony również bramką Chilwella, który nałożył pressing i wykorzystał błąd rywala. Dał z siebie wszystko przy ataku na gracza Porto, a potem wykończył bardzo dobrze. Nie jest łatwo zdobyć takiego gola w końcówce meczu. To spotkanie było dla nas bardzo wymagające fizycznie, jednak Chilly wykorzystał błąd rywala.
Zdjęcie Havertza i Wernera
– Chciałem dać sygnał drużynie, zaakceptował również to, że to był trudny mecz dla Timo i Kaia. To nie był ich dzień, brakowało nam porozumienia między trójką z przodu i pozostałymi piłkarzami. Piłki dostarczane do nich nie były wystarczająco dobre, czułem także że ta dwójka nie grała na najwyższym poziomie, więc chciałem dać drużynie sygnał z ławki w postaci Christiana oraz Oliviera, który ma dobre wspomnienia z gry na tym stadionie.
– Chcieliśmy także dać znać, że nadal atakujemy, mimo prowadzenia.
Źródło: GOAL