Obrońca Chelsea Thiago Silva wypowiedział się przed sobotnim finałem Pucharu Anglii, w którym jego drużyna zmierzy się z Liverpoolem na Wembley.
The Blues będą się starać o zakończenie tego sezonu w najlepszy możliwy sposób. Ostatnim potencjalnym trofeum do zdobycia to triumf w najstarszym turnieju na wyspach.
Za nami mieszana kampania na rzecz drużyny z zachodniego Londynu, zespół zdobył tytuł mistrza świata, ale podejścia po inne trofea w tym sezonie zostały powstrzymane.
Chelsea utrzymała swoje miejsce w Premier League pomimo spadku formy, w tym samym czasie Real Madryt pogrzebał ich szanse na obronienie tytułu Ligi Mistrzów.
The Blues zdołali dojść do finału Carabao Cup, tam zmierzyli się z Liverpoolem i przegrali po seriach rzutów karnych. Mają teraz szanse zemścić się na The Reds w Pucharze Anglii, zgarniając to trofeum i jednocześnie kończąc nadzieje na poczwórną koronę swoich rywali.
Zwycięstwo w FA Cup na Wembley byłoby czymś co Thiago Silva opisał przed meczem jako marzenie. W rozmowie z The Telegraph powiedział:
– Wembley jest znane na całym świecie jako dom reprezentacji narodowej Anglii- ma status taki jak Stade de France czy Maracana.
– To zaszczyt grać na takim stadionie, a wygrana na nim byłaby oczywiście wspaniała. Przegrałem tam finał z Leicester i Liverpoolem, a to nie są dobre wspomnienia. Powrót na Wembley i zdobycie trofeum byłby kolejnym spełnieniem marzeń.
Przed spotkaniem Brazylijczyk dał nam możliwą wskazówkę dotyczącą jego startu w popołudniowym meczu. Na instagramie zamieścił przedmeczową grafikę, która może oznaczać jego potencjalny występ w meczu.
37- latek jest stałym graczem linii defensywnej Chelsea i świetnie wykorzystuje swoje doświadczenie w grze na tak wysokim poziomie. Silva ma nadzieję, że dziś na Wembley spełni się jego marzenie.
źródło: The Telegraph